Nie trzeba jechać do Pizy, aby na własne oczy zobaczyć krzywą wieżę. Wystarczy w tym celu przyjechać do Ząbkowic Śląskich. Właśnie tu znajduje się bowiem tego typu budowla, a jej odchylenie wynosi ponad dwa metry!
Nie trzeba jechać do Pizy, aby na własne oczy zobaczyć krzywą wieżę. Wystarczy w tym celu przyjechać do Ząbkowic Śląskich. Właśnie tu znajduje się bowiem tego typu budowla, a jej odchylenie wynosi ponad dwa metry!
Do dziś nie można dokładnie stwierdzić, kiedy powstała krzywa wieża ani w jakim celu ją zbudowano. Jedna z wersji głosi, że jest ona pozostałością dawnego zamku, który miał istnieć tu jeszcze przed lokacją miasta, o czym miałby świadczyć fakt, że najniższa część wieży zbudowana jest do wysokości około 10 metrów z kamienia.
Część ceglana została przebudowana dopiero na przełomie XIV i XV wieku, równolegle z budową kościoła p.w. św. Anny. Dodatkowo dawne wejście do wieży jest położone na poziomie I piętra. Do wnętrza budowli pierwotnie można się było dostać jedynie po drabinie lub zewnętrznych schodkach. Pomieszczenie wewnątrz budowli, znajdujące się na poziomie przyziemia, dostępne tylko od góry mogło służyć jako loch głodowy. Obecnie loch głodowy jest w większości zasypany gruzem.
Inną koncepcję przedstawia niemiecki historyk i architekt Kurt Bimler twierdzi, że usytuowana w najniższym punkcie starego miasta wieża, służyła jako brama miejska. Trzecia wreszcie wersja podaje, że wieża została zbudowana jako miejska dzwonnica. Taką rolę wieża pełniła zresztą od XV wieku aż do czasów II wojny światowej. Nowy dzwon zawieszono na krzywej wieży w 1444 roku. W 1507 roku wieża została połączona z kościołem św. Anny za pomocą krytego ganku, który ułatwiał dzwonnikowi przemieszczanie się z kościoła do dzwonnicy. W 1522 roku ludwisarz Wolf Spittel wykonał kolejny dzwon, którego uroczyste poświęcenie i zawieszenie na wieży odbyło się 7 czerwca 1523 roku. Pod koniec XVI wieku ganek rozebrano, ponieważ na skutek przechylenia krzywej wieży konstrukcja popękała i groziła zawaleniem.
W 1858 roku, podczas wielkiego pożaru miasta górna część wieży uległa zniszczeniu. Po pożarze władze miasta miały zamiar zupełnie rozebrać wieżę, by jej ruiny nie zagrażały bezpieczeństwu sąsiednich domów. Ostatecznie jednak, po wykonaniu ekspertyzy budowlanej, zdecydowano, że nadpalona część obiektu zostanie odbudowana. Wtedy właśnie wieża otrzymała zwieńczenie w kształcie jaskółczych ogonów. Po odbudowie wysokość wieży wynosi 34 m. Od strony południowej dobudowano również niewielką wieżyczkę ze spiralną klatką schodową. Prace zostały ostatecznie zakończone 11 października 1860 roku. Na kopule wieży umieszczono gałkę z krzyżem, w której umieszczono okolicznościowe pismo sporządzone przez ówczesnego proboszcza Johannesa Grundeya oraz medal wybity przez miasto po wielkim pożarze. Kilka dni później na wieży powieszono trzy nowe dzwony, wykonane przez ludwisarza Hoberga z Piławy Górnej. W roku 1863 na wieży zawieszono nowy zegar, wykonany przez zegarmistrza Hoffmanna z Oławy.
W końcu II wojny światowej wiszące na wieży dzwony zdjęto i najprawdopodobniej przetopiono. Do lat 60 – tych XX – wieku obiekt był niezagospodarowany. Dopiero w końcu lat 60 – tych, dzięki staraniom Józefa Glabiszewskiego, wieża po niewielkim remoncie została przystosowana do ruchu turystycznego. Obecnie pełni funkcję punktu widokowego. W grudniu 2007 zakończył się gruntowny remont ścian zewnętrznych obiektu, dzięki czemu wieża odzyskała dawną świetność.
W niszach wieży znajdowały się dwa obrazy na desce, wykonane przez nieznanego artystę. Od strony wschodniej była to kopia Madonny Sykstyńskiej Rafaela, od strony zachodniej Koronacja Matki Boskiej. Obrazy zostały zdjęte w latach 90 – tych i po konserwacji są przechowywane w miejskim ratuszu. We wnękach, dzięki staraniom Klubu Miłośników Ziemi Ząbkowickiej, umieszczono kopie obrazów.
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego wieża uległa pochyleniu. Z dokumentów źródłowych wynika, że nastąpiło to późną jesienią 1598 roku. Powszechnie uważa się, że przyczyną mogły być wstrząsy tektoniczne, które odnotowano na naszym terenie 15 września 1590 roku. Być może owe wstrząsy osłabiły stabilność budowli. Nie wyklucza się również, że przyczyną pochylenia wieży było rozmoknięcie gruntu, które spowodowało osiadanie fundamentu.
Istnieje także legenda tłumacząca pochyłość wieży. Opowiada o wydarzeniach z 1858 roku, kiedy to po wielkim pożarze miasta wykonano ekspertyzę fundamentów, by ostatecznie zadecydować o tym, czy warto podjąć się remontu krzywej wieży, czy też budowla ma zostać rozebrana. Wyniki badań zadziwiły ekspertów. Na ich podstawie stwierdzono bowiem, że wieża od początku mogła zostać zbudowana pochylona. Ot, taka fantazja budowniczych, którzy chcieli, by Ząbkowice posiadały wyjątkową, niepowtarzalną budowlę.
Ponoć jeszcze w XIX wieku w części wieży, która została strawiona przez wielki pożar, widniał napis wykonany ręką budowniczego. Istnieją dwie podobne wersje tego zapisu: Ich Hans Weiss baute diesen Thurm schlecht mit Fleiss (ja Hans Weiss budowałem tą wieżę źle z pilnością) lub, jak głosi druga wersja: Ich heiß Hohannes Gleiß, hab diesen Turm schieff gebaut mit Fleiß (nazywam się Johannes Gleiß, wybudowałem tą wieżę krzywą z pilnością). Niestety, gdy po wielkim pożarze przebudowano górną kondygnację wieży, napis uległ zniszczeniu.
Obecnie odchylenie wieży od pionu wynosi 2,14 m i nadal rośnie. Warto dodać, że podczas pomiarów dokonanych w 1977 stwierdzono, że odchylenie wynosi 1,98 m. Dziś krzywa wieża pełni funkcję punktu widokowego. W grudniu 2007 roku zakończył się gruntowny remont ścian zewnętrznych obiektu, dzięki czemu wieża odzyskała dawną świetność.
Krzywą Wieżę można zwiedzać: od wtorku do soboty w godzinach od 9:00 do 16:00, a w okresie od 1 maja do 15 września: od wtorku do niedzieli w godzinach od 11:00 do 18:00.
Pozostaw swój ślad