Fiord Milford na Wyspie Południowej w Nowej Zelandii wdziera się na 20 km w głąb lądu. Jest to urocze miejsce pełne stromych klifów, opadających dolin, wodospadów, bujnych lasów i mieniących się tęcz. Okolica jest bardzo wilgotna, na każde trzy dni przypada jeden albo dwa z opadami.
Fiord Milford na Wyspie Południowej w Nowej Zelandii wdziera się na 20 km w głąb lądu. Jest to urocze miejsce pełne stromych klifów, opadających dolin, wodospadów, bujnych lasów i mieniących się tęcz. Okolica jest bardzo wilgotna, na każde trzy dni przypada jeden albo dwa z opadami.
Kiedyś w ciągu doby spadło tu 560 mm deszczu. Gwałtowne opady tworzą grzmiące wodospady, które wdzierają się ponad 300 m w głąb zatoki.
Klify otaczające zatokę są najwyższe na świecie. Wznoszą się na wysokość 1584 m ponad lustrem wody, a część zanurzona pod wodą sięga 400 m. Fiord Milford wyrzeźbiony został 20 tys. lat temu, podczas ostatniej epoki lodowcowej, przez spływający ku morzu lodowiec. Jak większość fiordów, jest on płytki w miejscu, gdzie styka się z morzem, a na przeciwległym krańcu głęboki.
Pozostaw swój ślad