Andros to największa wyspa Bahamów. U jej wschodnich wybrzeży znajduje się pas głębokiej wody, zwany Jęzorem Oceanu. Wzdłuż tego pasa ciągną się mielizny i rafy korlowe, a za nimi rozpościerają się ciemne głebiny. Są to wejścia do jednych z najbardziej zadziwiających podwodnych jaskiń i korytarzy na świecie.
Andros to największa wyspa Bahamów. U jej wschodnich wybrzeży znajduje się pas głębokiej wody, zwany Jęzorem Oceanu. Wzdłuż tego pasa ciągną się mielizny i rafy koralowe, a za nimi rozpościerają się ciemne głebiny. Są to wejścia do jednych z najbardziej zadziwiających podwodnych jaskiń i korytarzy na świecie.
Płynąca woda dość łatwo wypłukuje skały wapienne, żłobiąc jaskinie i tunele. Pokłady wapienia na wyspach Bahama to najgrubsze znane na świecie pokłady tego minerału. Tworzą one pod wodą warstwę o grubości 8 km. Na niej powstają rafy koralowe i podczas gdy wapień zapada się (średnio 1 cm na 100 lat), masa koralowca przyrasta. Wiadomo, że niektóre z nich znajdują się na głębokości ponad 3050 m, a ich długość przekracza 2300 m.
Mieszkańcy wysp Bahama nazywają niebieskie dziury kipiącymi albo dmuchającymi dziurami, ze względu na gwałtowne ruchy wody, która wypływa z jaskiń bądź wpływa do nich. Kiedy przypływ narasta, w otworach prowadzących do jaskiń tworzą się niebezpieczne, silne wiry. Kiedy woda opada, otwory wypluwają parasolowate kopuły wody. Eksploracja jaskiń może być bardzo niebezpieczna. Przepływ wody jest tak silny, że nurkowie mogą dotrzeć do nich wyłącznie podczas trwającego 20 minut spokojnego okresu, nazywanego martwymi wodami. Kilka osób utonęło tutaj, kiedy skończył im się tlen.
Pozostaw swój ślad